środa, 27 czerwca 2012

gość w dom, Bóg w dom

Tym razem to my mieliśmy okazje gościć u siebie w Chrzanowie pielgrzymów.
Josef i Deme z Węgier pielgrzymowali do Częstochowy, był to 14 dzień ich pielgrzymki. Kiedy przyszli do nas do domu byli już zmęczeni po całodziennej wędrówce ale mieli jeszcze siły by pomimo barier językowych z nami trochę porozmawiać.
Okazało się że idą do Częstochowy aby uczestniczyć w Narodowej Pielgrzymce Węgrów. Węgrzy mieli przyjechać specjalnym pociągiem zaś Josef i Deme zdecydowali się dojść pieszo do Częstochowy.
Cieszyliśmy się bardzo że możemy ich gościć bo przecież to takie ludzkie przyjąć i nakarmić człowieka, a nas już tak wiele razy przyjmowano pod dach.
Udało się też dla nich znaleźć nocleg w innych miejscowościach przez które przechodzili w Polsce.

Dziękujemy wszystkim którzy nam pomogli i gościli ich u siebie, załatwiali nocleg lub poświęcali im swój czas: pani Joli, państwu Urszuli i Tomaszowi, Kasi oraz Monice.
Ze swojej strony pielgrzymi odwdzięczyli się wszystkim za bezinteresowną pomoc tym co pielgrzym ma czyli modlitwą.
Nasi przyjaciele Węgrzy włączyli się w swoim pielgrzymowaniu do wspólnoty Pielgrzymujących Misjonarzy Bożego Miłosierdzia.
Ideą tej wspólnoty są prymaty cywilizacji miłości Jana Pawła II:
- człowiek przed rzeczą,
- być przed mieć,
- etyka przed techniką,
- miłośierdzie przed sprawiedliwością




u nas w domu

 


Polak Węgier dwa bratanki...




Węgrzy zjedli tosty polskie a my węgierskie



i ruszyli dalej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz