czwartek, 31 stycznia 2013

Idzie Człowiek

Idzie Człowiek to wspólnota Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia.

Pielgrzymka to nie tylko podróż do jakiegoś miejsca na mapie. To także droga w głąb samego siebie, do sumienia, do prawdy o własnym życiu. Dopiero poznanie i przyjęcie tej prawdy może coś w nas zmienić. Żeby głosić pokój, trzeba najpierw mieć go w sercu.

Pielgrzymka Pokoju


Pielgrzymka pokoju nawiązuje do międzyreligijnego spotkania w Asyżu w 1986 r. Tym razem zamierzamy głosić światu Dobrą Nowinę wędrując dookoła świata. Celem jest obejście świata na 30 rocznicę spotkania w Asyżu. Idea pielgrzymki skierowana jest do wszystkich niezależnie od wyznawanej religii, światopoglądu, czy przynależności organizacyjnej.
 Każdy, kto chce dołączyć do pielgrzymki dookoła świata, powinien zaplanować własną trasę minimum 5 km, celem drogi powinno być miejsce święte (duchowe) – wybrane indywidualnie przez pielgrzyma



Spotkanie w Asyżu


25 lat temu przedstawiciele religii i kościołów z całego świata przyjęli zaproszenie Jana Pawła II do wspólnej modlitwy o pokój. Spotkanie odbyło się w miejscu, gdzie osiem wieków temu prorok pokoju znany jako Franciszek pokazał, że droga do naprawienia świata zaczyna się w sercu każdego z nas.

Tamta wspólna modlitwa jest dla nas najważniejszym wydarzeniem w historii ludzkości i misją, którą chcemy kontynuować.



w drodze do Asyżu

Cywilizacja Miłości bł. Jana Pawła II


Dziś wszyscy stoimy przed nowymi problemami, których eskalacja może mieć gorsze skutki dla ludzkości niż zbrojny konflikt. Modlimy się o świat, w którym człowiek jest ważniejszy niż przedmiot, w którym wspólne wartości cenione są wyżej niż osiągnięcia techniki, gdzie „być” znaczy więcej niż „posiadać” i gdzie miłosierdzie góruje nad sprawiedliwością.

człowiek przed rzeczą
etyka przed techniką
być przed mieć
miłosierdzie przed sprawiedliwością

Wierzymy, że przyjęcie i życie tymi czterema prymatami „cywilizacji miłości” wymienionymi przez Jana Pawła II, pozwoli każdemu człowiekowi odzyskać pokój w sercu, a ludzkości zapewni rozwój oparty na miłości Boga i bliźniego.
Pragniemy aby do naszej pielgrzymki dołączyli ci, którzy niezależnie od praktykowanej religii czy wyznawanego światopoglądu wierzą w sens tego przesłania i gotowi są wesprzeć modlitwą nasz wspólny cel: jedność całej ludzkiej rodziny przez pokój i miłosierdzie.

Więcej informacji o naszej wspólnoćie : www.idzieczlowiek.pl


środa, 23 stycznia 2013

autostopem na spotkanie Romeros

Spotkanie Romeros czyli osób które pielgrzymowały pieszo do Rzymu , odbyło się we Wrocławiu w sobotę 19 stycznia.
Było to pierwsze takie spotkanie i mam nadzieje nie ostatnie.
Organizatorami spotkania był Wrocławski Klub Przyjaciół Camino oraz Siostra Assupmta ze Zgromadzenia Sióstr Elżbietanek , dzięki  której spotkanie mogło odbyć się na Ostrowiu Tumskim, przy ul.Świętego Józefa 1 w klasztorze Sióstr.




My postanowiliśmy pojechać dzień wcześniej z Chrzanowa autostopem.
Zimą łapanie stopa jest dosyć trudne, bo szybko robi się zimno.
Dlatego już wcześniej prosiliśmy wiele osób o modlitwę, abyśmy szybko dojechali. Oczywiście jak zwykle zaczęliśmy od modlitwy do Aniołów Stróżów których posyłaliśmy kierowcom.
Z Chrzanowa do Krakowa udało się szybko coś złapać i po chwili jesteśmy na bramkach gdzie łapiemy dalej tym razem do Katowic.
Dopiero tam czekaliśmy marznąc około 3 godzin ale w końcu udało się dojechać, dziękujemy wszystkim za modlitwę.



W klasztorze czekała na nas miła niespodzianka, zabraliśmy ze sobą materace i śpiwory bo liczyliśmy na warunki typowo pielgrzymkowe a tu dostaliśmy fajny pokój , za który dziękujemy siostrze Assumpcie. Zaproszono nas też na kolacje i śniadanie.
Szczególne podziękowania należą się tutaj siostrze Samueli , Panu Darkowi , Marlenie i jej koleżankom oraz całej ekipie która przygotowywała posiłki.
Do późna w nocy cała ekipa lepiła pyszne pierogi , które następnego dnia jedliśmy na spotkaniu.
Poznaliśmy naprawdę wspaniałych ludzi , którzy dużo w życiu przeszli i mogli się z nami podzielić  świadectwem swojego życia ,  byli dla nas jak dobre Anioły , dzięki ich opiece czuliśmy się tam jak w domu.
My ze swej strony opowiadaliśmy o Cywilizacji Miłości.





W sobote o godzinie 10 15 Mszą Św. którą odprawił ks.Ludwik Sosnowski z Miękini , rozpoczęło się spotkanie Romeros.



Po Mszy, krótki poczęstunek a potem już opowieści z pielgrzymiego szlaku do Rzymu.
Pierwszy zaczął pan prof.dr hab. Józef ŁUKASZEWICZ , który zorganizował i prowadził pielgrzymke do Rzymu  w 1980 roku, były to ciężki czasy i pielgrzymom trudno było zdobyć paszorty aby udać się za żelazą kurtyne.
Następnie swoim świadectwem pielgrzymkowym podzieliłem się ja i Darwina. Potem był jeszcze pan Paweł Peter oraz pan Andrzej Kofluk którzy opowiadali o pielgrzymce do Rzymu na beatyfikacje Ojca Świętego Jana Pawła II.
Nie mogło zabraknać oczywiście Oli i Kamila którzy pielgrzymowali w 2012 roku.
Prawie na samym końcu o swoich doświadczeniach pielgrzymich opowiadała siostra Assumpta , warto dodać że razem z nią pielgrzymowała wówczas najmłodsza soba wśród nas wtedy 17 letnia Marlena.
Zakończył już opowieści pielgrzymie pan Mirosław Bąk z Gdańska.
Trójke śląskich Romeros reprezentował nasz kolega Karol Kloc.

Opowieści pielgrzymów łączyła jedna ważna sprawa, zawierzenie Opatrzności Bożej , bez tego nie było by możliwe zorganizowanie takiej pielgrzymki.
Bo było wiele trudności ,  jak w przypadku siostry Assumpty brak wolnego i środków finansowych , lub brak paszportów w przypadku pielgrzymki w 1980 roku. Jednak dzięki temu zawierzeniu wszystko się udało.

Podczas pielgrzymki dla wszystkich ważna była też modlitwa , bez tego ani rusz, czym więcej się modliliśmy tym więcej dobrego podczas pielgrzymki otrzymywaliśmy. Bo przecież bez spotkania z dobrymi ludźmi którzy dadzą nocleg , nakarmią pielgrzyma, pielgrzymowanie jest niemożliwe.
Ważna była też modlitwa odmawiana  za pielgrzymów , przez osoby które pozostały w domu i pielgrzymowały tylko duchowo.

Świadectwa trochę się przeciągły a my musieliśmy wyjść trochę wcześniej aby spotkać się z Marysią , koleżanką z liceum, było to bardzo miłe spotkanie po latach za które bardzo dziękujemy.
Późnym już  wieczorem Marcin , mąż Marysi odwiózł nas do klasztoru sióstr.

W niedziele rano udaliśmy się do kaplicy szpitalnej na Msze Św. po której było pyszne śniadanie, następnie chcieliśmy  jechać stopem dalej do domu Darwiny , ale  zostaliśmy jeszcze zatrzymani na domowy rosół.
Między czasie była kawa, słodkości i wspólne oglądanie filmu.

Potem  nastał czas pożegania, i nasze zapewnienie że jeszcze tu wrócimy.

Dziękujemy wszystki za tą gościnność , serdeczność i ciepło domowe.
Szczególnie siostrze Assumpcie , Samueli , Panu Darkowi z ekipą , oraz Marlenie i jej koleżankom.

Z Wrocławia wyjechaliśmy około 16 , i pomimo tego że robiło się już ciemno dość szybko dojechaliśmy stopem do Zdun.


prof.dr hab. Józef Łukaszewicz i ks.Ludwik Sosnowski

Ola i Darwina


                                          siostra Assumpta z Marleną

                                             Marlena z koleżanką


                                                          z Panem Darkiem

                                                         cała ekipa









czwartek, 17 stycznia 2013

Cywilizacja Miłości w Krakowie i Chrzanowie

We wtorek 15 stycznia w Krakowie i środe 16 stycznia w Chrzanowie  , mieliśmy okazje opowiadać o Cywilizacji Miłości i naszej zeszłorocznej pielgrzymce Camino Polaco.
Po obu spotkaniach odbyła się ożywiona dyskusja , podczas której odpowiadaliśmy na pytania uczestników.

Dziękujemy bardzo licznie przybyłej publiczności.

Dziękujemy też organizatorom spotkań w Krakowie : Klub Inteligencji Katolickiej , Księgarnia Hiszpańska oraz Stowarzyszenie Dróg Św. Jakuba w Polsce oraz w Chrzanowie: Polskie Towarzystwo Tatrzańskie w Chrzanowie.









poniedziałek, 14 stycznia 2013

Autostopem na Beskidzkie Kolędowanie

Beskidzkie Kolędowanie już od kilku lat gości w kościołach i domach kultury na Podbeskidziu.

W niedzielę 13 stycznia postanowiliśmy wybrać się do Czechowic - Dziedzic, aby wspólnie pokolędować z zespołem Dzień Dobry, chórem Vocal Sound i aktorami Teatru Polskiego z Bielska - Białej.

                                                 
                                                          stopa chcieliśmy łapać na ten baner

Tym razem, pomimo niezbyt sprzyjających warunków pogodowych, musieliśmy jechać  stopem. W tym miejscu - podziękowania dla Kolei Śląskich za ograniczenie połączeń między Czechowicami i Chrzanowem, bo mogliśmy robić to, co lubimy czyli jechać stopem.


Mieliśmy wątpliwości czy dojedziemy, bo ostatni raz latem, kiedy jechaliśmy do babci, to w ciągu 3 godzin dojechaliśmy tylko do Pszczyny.
Tym razem miało być jednak inaczej. Już dzień wcześniej poprosiliśmy o modlitwę na forum autostopowym - Piękne Stopy - i ta siła ich modlitwy poskutkowała.
Rano w niedzielę poszliśmy do kościoła, potem zjedliśmy gorący rosół na rozgrzanie, przygotowaliśmy też kanapki i ciepłą herbatę do termosu, na wypadek utknięcią gdzieś po drodze.

Zwykle zaczynamy autostop od modlitwy do Aniołów Stróżów tym razem jednak było inaczej, gdyż nie zdążyliśmy się nawet pomodlić. Zanim zdążyłem  dobrze rozwinąć naszą tablice autostopową, już zatrzymał się samochód.
Okazało się, że kierowca bardzo miły Pan doktor, którego tu serdecznie pozdrawiamy,  jechał w kierunku Cieszyna i postanowił nas zabrać.
Bardzo dziękujemy za wspólną podróż, rozmowy  i odwzajemniamy się modlitwą.  Z naszym kierowcą podzieliliśmy się trochę naszym pielgrzymowaniem i opowiedzieliśmy też o Cywlizacji Miłości.

Wyjechaliśmy z Chrzanowa koło 11 i po godzinie byliśmy już na miejscu. Koncert przewidziany był na 14: 30, więc trochę pochodziliśmy po mieście.
Potem z niecierpliwością czekaliśmy, aż nas wpuszczą na salę, gdzie w ostaniej chwili przed kolędowaniem udało się zjeśc przygotwane kanapki.

Na wspólne kolędowanie przybyły duże tłumy, całe kino zostało wypełnione po brzegi.  Na początku wystąpiła  grupa teatralna Kleks, która przedstawiła ciekawą interpretacje Bożego Narodzenia w polskiej rodzinie.

                                                                    
                                                                     grupa teatralna Kleks

A potem to już na scenie się działo, artyści zachęcali do wspólnego śpiewania kolęd i mogę powiedzieć, że publiczność zareagowała bardzo żywo na te prośby.
To właśnie odróżnia Beskidzkie Kolędowanie od podobnych występów -wspólne śpiewanie kolęd z ulubionymi artystami.
Zespół Dzień Dobry porwał nas i zgromadzonych swoimi autorskimi aranżacjami znanych i lubianych polskich kolęd. Na scenie nie mogło zabraknąć też dzieci, których artyści zaprosili do wspólnego kolędowania.



                               
                                                       Tryumfy Króla Niebieskiego
                                                     

Trzeba dodać że występy odbyły się w ramach profilaktyki i walki z uzależnieniami i zostały przygotowane przez  Biuro ds. Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom w Czechowicach Dziedzicach.
Dużo pracy w przygotwanietego koncertu włożyła nasza koleżanka Agnieszka Borowska Paszek, której należą się podziekowania za przygotowanie i koordynację imprezy.

Zapraszamy też na oficjalną strone zespołu Dzień Dobry

Dzień Dobry


                  Dzień Dobry, Vocal Sound , aktorzy Teatru Polskiego z najmłodszymi wykonawcami

                                                                 
                                                                 Darwina też śpiewała



środa, 2 stycznia 2013

Wsparcie Rijo de Janerio 2013

Wspominaliśmy już o naszych planach pielgrzymkowych na rok 2013.
Tak dla przypomnienia chcemy pielgrzymować pieszo w Brazylii około 600 km , a następnie udać się na Światowe Dni Młodzieży w Rijo de Janerio
Tak po ludzku to wydają się  one takie nierealne, ale wszystko w rękach Boskiej Opatrzności.
Mamy rok wiary i wierzymy że uda się nam zrealizować te plany.
Wiadomo że bilety do Brazyli to główny koszt i sami nie jesteśmy w stanie zebrać tych funduszy.



Ostatnio spotkała nas bardzo miła i zaskakująca niespodzianka pojawiła się pierwsza wpłata,
Dziękujemy bardzo, odwdzięczamy się tym czym możemy naszą  codzienną modlitwą, będziemy też  pamiętać modlitewnie podczas pielgrzymki.

Jeśli ktoś chciałby się  przyłączyć i pomóc nam zrealizować nasz plan , wesprzeć nas   to zapraszamy tutaj

Ważna też jest dla nas wsparcie modlitewne ,  więc prosimy wszystkich odwiedzających o modlitwe w intencji naszych planów.

Przypominamy też że zbieramy Wasze intencje , każdy może je podesłać na naszą  skrzynkę intencji

Pierwsze intencje modlitewne już się pojawiły, będziemy je omadlać podczas pieszej pielgrzymki w Brazylii

Spotkanie Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia

Trochę zaległy wpis, ale święta spędzaliśmy rodzinnie , więc nie bylo okazji żeby uzupełnić bloga.


Tydzień przed świętami, postanowiliśmy udać się do Warszawy na spotkanie Wspólnoty Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia.
Było to już 7 z kolei spotkanie Wspólnoty, my jechaliśmy po praz pierwszy, i trochę obawialiśmy się no bo to pierwszy raz mamy poznać ludzi z którymi dotychczas byliśmy w kontakcie modlitewnym bądź internetowym.

Spotkanie zaczynało się w sobote o godzinie 14 , więc postanowiliśmy pojechać autostopem.  Dzięki wsparciu modlitewnemu za które tutaj wszystkim dziękujemy udało się dojechać z Chrzanowa na czas , praktycznie spóźniliśmy się do 5 minut.


                  

Samo spotkanie dla nas to był niesamowity czas łaski i działania Bożego,  poznaliśmy świetnych ludzi , którzy w swoim życiu kierują się wartościami i zasadami  podobnymi do naszych.
Na pierwszym miejscu jest Bóg i Jego działanie poprzez Boże Miłosierdzie , z drugiej strony otwartość na drugiego człowieka , którego spotykamy podczas pielgrzymowania i w życiu codziennym.
Ważne jest miłosierdzie i umiejętność przebaczenia innym co wcale nie jest rzeczą łatwą.

Pielgrzymujemy głosząc cztery prymaty Cywilizacji Miłości bł. Jana Pawła II:

1. CZŁOWIEK przed rzeczą
2. ETYKA przed techniką
2. BYĆ przed mieć
4. MIŁOSIERDZIE przed sprawiedliwością


Główną intencją podczas pielgrzymki jest modlitwa o pokój na świecie


Podczas spotkania dużo było opowieści z pielgrzymich dróg , gdzie na pierwszym miejscu było widać jak działa Boże Miłosierdzie podczas pielgrzymowania.



wspólne zdjęcie pielgrzymów

Obecny był z nami też reżyser Paweł Jóźwiak Rodan , mieliśmy okazje obejrzeć jego dwa filmy "Mama, tata, Bóg i szatan" i "Osiem9", po których odbyła się interesująca dyskusja.
Pierwszy z filmów, niesamowicie osobisty to opowieść reżysera o najbliższej rodzinie - rozwiedzionych rodzicach. Matka była kiedyś piosenkarką, obecnie jest aktywną działaczką Rodziny Radia Maryja i zwolenniczką o. Rydzyka. Ojciec - wojujący antyklerykał i libertyn, pisarz erotyczno-pornograficznych książek.
Drugi film to film o  pokoleniu 89, gimnazjalistów - urodzonych w nowej kapitalistycznej Polsce. Na światło dzienne wychodzą głęboko skrywane tajemnice. Stąd o krok do tragedii…

Podczas spotkania było też omówienie incjatyw pielgrzymkowych na rok 2013.

1. Pielgrzymka Jacka i Darwiny Matuszczaków przez Brazylię do Rio de Janeiro na Światowe Dni Młodzieży (600km)

Plan się powiedzie, jeśli pojawią się fundusze na przelot. Pielgrzymi Miłosierdzia od stycznia rozpoczną zbiórkę. Jest kilka pomysłów. To mogą być pierwsze kilometry dla cywilizacji miłości na kontynencie amerykańskim. Darwina i Jacek będą nieśli specjalną Tablicę Pokoju dla Benedykta XVI i po drodze będą (w zamian za wsparcie, gościnę i dach nad głową) wręczać Krzyże Pielgrzyma.

2. Pielgrzymka z Dzierżaw koło Łęczycy do Krukowa pod Koszalinem (700 km)
Pielgrzymka w intencji budowy kościoła pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w po-PGR-owskiej wsi. Droga połączy dwie świątynie związane z Bożym Miłosierdziem - istniejący od 50 lat kościół p.w. Bożego Miłosierdzia niedaleko miejsca urodzin św. Faustyny Kowalskiej oraz  świątynię, której na razie nie ma (budowa stoi ciągle pod znakiem zapytania), ale wiemy jak bardzo jest potrzebna lokalnej społeczności.

3. Pielgrzymka z Polski do Rzymu (1900 km)

Basia i Ala, które w tym roku pielgrzymowały z Polski do Santiago de Compostela, planują wybrać się do stolicy zachodniego chrześcijaństwa. Będą niosły dębową Tablicę Pokoju z ziemią z podwórka rodzinnego domu Faustyny Kowalskiej.


Oczywiście nie mogło zabraknąć wspólnej modlitwy i Mszy Św. Był z nami obecny nasz kapelan ksiądz Emanuel.



Zrodziła się też bardzo dobra  incjatywa modlitewna przez miesiąc każdy z obecnych na spotkaniu modli się za  osobę z którą wymienił się intencją.

Pozatym pojawiła się ciekawa incjatywa z Lublina, resocjalizacja więźniów poprzez pielgrzymowanie, więcej informacji o tym projekcie dowiemy się na następnym spotkaniu w Lublinie.

Miłym zaskoczeniem dla nas było zaproszenie na obiad do pani Zosi , którą poznaliśmy na spotkaniu , dziękujemy bardzo za ten miły gest.

My wyjechaliśmy z Warszawy umocnieni duchowo, poczuliśmy też silną więź wspólnoty z innymi obecnymi pielgrzymami i już planujemy wyjazd na następne spotkanie do Lublina.

Dziękujemy bardzo wszystkim za spotkanie, rozmowy, uśmiech na twarzy, miłe słowo i wspólną modlitwe czuliśmy się w Warszawie jak w domu



       Darwina z Romanem i Wojtkiem



 z panią Zosią i Jej mężem



Warszawa wieczorem



świątecznie na Placu Zakmowym