środa, 2 stycznia 2013

Spotkanie Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia

Trochę zaległy wpis, ale święta spędzaliśmy rodzinnie , więc nie bylo okazji żeby uzupełnić bloga.


Tydzień przed świętami, postanowiliśmy udać się do Warszawy na spotkanie Wspólnoty Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia.
Było to już 7 z kolei spotkanie Wspólnoty, my jechaliśmy po praz pierwszy, i trochę obawialiśmy się no bo to pierwszy raz mamy poznać ludzi z którymi dotychczas byliśmy w kontakcie modlitewnym bądź internetowym.

Spotkanie zaczynało się w sobote o godzinie 14 , więc postanowiliśmy pojechać autostopem.  Dzięki wsparciu modlitewnemu za które tutaj wszystkim dziękujemy udało się dojechać z Chrzanowa na czas , praktycznie spóźniliśmy się do 5 minut.


                  

Samo spotkanie dla nas to był niesamowity czas łaski i działania Bożego,  poznaliśmy świetnych ludzi , którzy w swoim życiu kierują się wartościami i zasadami  podobnymi do naszych.
Na pierwszym miejscu jest Bóg i Jego działanie poprzez Boże Miłosierdzie , z drugiej strony otwartość na drugiego człowieka , którego spotykamy podczas pielgrzymowania i w życiu codziennym.
Ważne jest miłosierdzie i umiejętność przebaczenia innym co wcale nie jest rzeczą łatwą.

Pielgrzymujemy głosząc cztery prymaty Cywilizacji Miłości bł. Jana Pawła II:

1. CZŁOWIEK przed rzeczą
2. ETYKA przed techniką
2. BYĆ przed mieć
4. MIŁOSIERDZIE przed sprawiedliwością


Główną intencją podczas pielgrzymki jest modlitwa o pokój na świecie


Podczas spotkania dużo było opowieści z pielgrzymich dróg , gdzie na pierwszym miejscu było widać jak działa Boże Miłosierdzie podczas pielgrzymowania.



wspólne zdjęcie pielgrzymów

Obecny był z nami też reżyser Paweł Jóźwiak Rodan , mieliśmy okazje obejrzeć jego dwa filmy "Mama, tata, Bóg i szatan" i "Osiem9", po których odbyła się interesująca dyskusja.
Pierwszy z filmów, niesamowicie osobisty to opowieść reżysera o najbliższej rodzinie - rozwiedzionych rodzicach. Matka była kiedyś piosenkarką, obecnie jest aktywną działaczką Rodziny Radia Maryja i zwolenniczką o. Rydzyka. Ojciec - wojujący antyklerykał i libertyn, pisarz erotyczno-pornograficznych książek.
Drugi film to film o  pokoleniu 89, gimnazjalistów - urodzonych w nowej kapitalistycznej Polsce. Na światło dzienne wychodzą głęboko skrywane tajemnice. Stąd o krok do tragedii…

Podczas spotkania było też omówienie incjatyw pielgrzymkowych na rok 2013.

1. Pielgrzymka Jacka i Darwiny Matuszczaków przez Brazylię do Rio de Janeiro na Światowe Dni Młodzieży (600km)

Plan się powiedzie, jeśli pojawią się fundusze na przelot. Pielgrzymi Miłosierdzia od stycznia rozpoczną zbiórkę. Jest kilka pomysłów. To mogą być pierwsze kilometry dla cywilizacji miłości na kontynencie amerykańskim. Darwina i Jacek będą nieśli specjalną Tablicę Pokoju dla Benedykta XVI i po drodze będą (w zamian za wsparcie, gościnę i dach nad głową) wręczać Krzyże Pielgrzyma.

2. Pielgrzymka z Dzierżaw koło Łęczycy do Krukowa pod Koszalinem (700 km)
Pielgrzymka w intencji budowy kościoła pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w po-PGR-owskiej wsi. Droga połączy dwie świątynie związane z Bożym Miłosierdziem - istniejący od 50 lat kościół p.w. Bożego Miłosierdzia niedaleko miejsca urodzin św. Faustyny Kowalskiej oraz  świątynię, której na razie nie ma (budowa stoi ciągle pod znakiem zapytania), ale wiemy jak bardzo jest potrzebna lokalnej społeczności.

3. Pielgrzymka z Polski do Rzymu (1900 km)

Basia i Ala, które w tym roku pielgrzymowały z Polski do Santiago de Compostela, planują wybrać się do stolicy zachodniego chrześcijaństwa. Będą niosły dębową Tablicę Pokoju z ziemią z podwórka rodzinnego domu Faustyny Kowalskiej.


Oczywiście nie mogło zabraknąć wspólnej modlitwy i Mszy Św. Był z nami obecny nasz kapelan ksiądz Emanuel.



Zrodziła się też bardzo dobra  incjatywa modlitewna przez miesiąc każdy z obecnych na spotkaniu modli się za  osobę z którą wymienił się intencją.

Pozatym pojawiła się ciekawa incjatywa z Lublina, resocjalizacja więźniów poprzez pielgrzymowanie, więcej informacji o tym projekcie dowiemy się na następnym spotkaniu w Lublinie.

Miłym zaskoczeniem dla nas było zaproszenie na obiad do pani Zosi , którą poznaliśmy na spotkaniu , dziękujemy bardzo za ten miły gest.

My wyjechaliśmy z Warszawy umocnieni duchowo, poczuliśmy też silną więź wspólnoty z innymi obecnymi pielgrzymami i już planujemy wyjazd na następne spotkanie do Lublina.

Dziękujemy bardzo wszystkim za spotkanie, rozmowy, uśmiech na twarzy, miłe słowo i wspólną modlitwe czuliśmy się w Warszawie jak w domu



       Darwina z Romanem i Wojtkiem



 z panią Zosią i Jej mężem



Warszawa wieczorem



świątecznie na Placu Zakmowym




1 komentarz:

  1. Śliczna Warszawa na święta :) Byłem widziałem:) Miło też czytać o waszych planach pielgrzymkowych... Ja planuję w październiku Ziemię Świętą... Co prawda nie pieszo... Ale też powinno być ciekawie... Zwłaszcza że mamy rok wiary...

    OdpowiedzUsuń