środa, 30 października 2013

Wrocław

Czas leci bardzo szybko, zostało nam już tylko 6 dni drogi do Zgorzelca.
Teraz jesteśmy we Wrocławiu. Wczoraj wychodząc z Oławy mieliśmy niezłą przygode. Ktoś złożył zawiadomienie o dwójce podejrzanych ludzi z plecakami, czyli o nas no i spisała nas policja kryminalna, nagle zatrzymał się samochód i wysiadło z niego dwóch gości którzy się wylegitymowali i pytali co mamy w plecakach. Sytuacja bardzo zabawna bo co może mieć pielgrzym w plecaku. Ale Michałowi serce podskoczyło bo przecież ma warunek.
Ostatnie dni to zaskoczenie bo spotykaliśmy na naszej drodze niesamowitych księży w Opolu Malinie, Skorogoszczy i Oławie. Dziękujemy im bardzo za gościnność, bezinteresowność, poświęcony nam czas a księdzu proboszczowi z parafii Św. Piotra i Pawła w Oławie za wsparcie finansowe.
Mój podopieczny Michał zmienił się na lepsze, widać że droga ma bardzo dobry wpływ na Niego, pomimo kontuzji scięgna i uda, nie poddaje się i chce iść dalej.
Dziś byliśmy też w radiu Rodzina, gdzie Emil Mendyk ze Stowarzyszenia Dróg Św. Jakuba w Polsce , przeprowadził z nami wywiad. Audycje będzie można posłuchać 13 listopada o godzinie 21 30 w radiu Rodzina oraz przez internet www.radiorodzina.pl

piątek, 25 października 2013

Opole

Dziś doszliśmy do Opola. Pogoda znowu nam sprzyjała.
Zrobiliśmy ponad 25 km. Gościnnie przyjęto nas w parafi pod wezwaniem św Jadwigi. Bardzo tu dbają o pielgrzymów, zasługa w tym księdza proboszcza i jego wikariusza. Droga była malowniczą ale szlak od góry św. Anny bardzo słabo oznakowany. Michał po drodze dużo marudzil, szczególnie pod koniec drogi gdy szliśmy przez las. Ciągle go coś gryzlo. Za to zaskoczył mnie pozytywnie bo chciało mu się śmieci moje zanieść do kosza. Dziś byliśmy też w Kamieniu Śląskim miejscu gdzie urodził się św. Jacek. Jutro idziemy do Skorogoszczy





Śląsk opolski

To już trzeci tydzień pielgrzymowania. Pogoda dopisuje mamy piękną jesień.
Przednami jeszcze 11 dni drogi. Idzie się coraz trudniej dzisiejsza młodzież jest
bardzo słaba Michał ma liczne kontuzję.
Pozatym wydaje mu się że wszystko mu się należy. Dużo o tym rozmawiamy, musi też popracować nad empatią wobec
innych ludzi. Staram się go tego nauczyć.
Czasem marudzi gorzej niż moja żona.
Zato po drodze robi dużo zdjęć i interesuje go otaczający świat.
Aktualnie jesteśmy na Górze św. Anny.
Jutro ruszamy dalej do Opola, w  poniedziałek
mamy dojść do Wrocławia.

środa, 16 października 2013

w strone Jury

Jutro po dwóch dniach odpoczynku w goscinnym WAJ czyli u Jezuitów, którzy nas nie zagłodzili a dobrze nakarmili , ruszamy dalej. Podziękowania szczególne dla ojca Wojtka Kowalskiego SJ oraz ojca Grzegorza Kramera dzięki któremu nocleg udało się załatwić.
Dziś i wczoraj towarzyszyła nam tez ekipa filmowa, która kręci film o Nowej Drodze, jest to trochę męczące dla nas  ale trzeba to przeżyć.
Odpoczywaliśmy, pograliśmy w piłkarzyki, tłumaczyli każdej osobie która przychodziła do duszpasterstwa akademickiego kto my. Udało się tez być na mszy akademickiej dla studentów.
Michał mówi ze da rady iść ale kostke trzeba usztywnić, pani doktor w szpitalu mówiła że może iść dalej, przepisała też lekarstwa na zapalenie ścięgna. Zobaczymy co przynieście jutrzejszy dzień. Idziemy z Krakowa do Grodziska, liczmy na dobrą pogode, będziemy szli przez Jure Krakowsko - Częstochowską.
Jesienią Jura powinna być piękna i mamy nadzieje zobaczyć to na własne oczy.

wtorek, 15 października 2013

w Krakowie

11  dzień w drodze, przebyte 300 km , od czasu jak wyruszyliśmy z Lublina. Przed nami jeszcze prawie 20 dni. Pogoda nam dopisuje mamy prawdziwą polską złotą jesień. Małopolski szlak św. Jakuba przywitał nas pachnącymi sadami pełnymi jabłek, w tym roku zbiory będą  wyjątkowo obfite.
Dopiero się poznajemy z Michałem ale udało mi się zwrócić uwagę na to żeby mówił prosze i dziękuje.
Ciężko jest zmienić przyzwyczajenia i  nawyki drugiego człowieka. Ostatnio robimy codziennie ponad 30 km. Ludzie reagują życzliwie na naszą pielgrzymke, zdarzało się że pare razy zapraszano nas na kawe , szarlotke czy też nawet skromny posiłek. Ludziom nie przeszkadza to z kim ide, na Michała i jego problemy oraz chęć zmiany reagują bardzo pozytywnie. Wczoraj byliśmy w Więcławicach Starych, gdzie na szlaku Jakubowym gdzie poznaliśmy tamtejszego proboszcza a gościnnie przyjęła nas pod swój dach pewna rodzina. Dziś jesteśmy w Krakowie , zostajemy tu dwa dni bo Michał ma problemy z nogą, pięta jest przeciążona i wdało się zapalenie. Byliśmy w szpitalu na Kopernika, zrobiono prześwietlenie. przepisano lekarstwa. Mam nadzieje że w czwartek będziemy mogli ruszyć w drogę. Nocujemy gościnnie w duszpasterstwie akademickim WAJ u Jezuitów.

poniedziałek, 7 października 2013

W drodze

Dziś trzeci dzień jak jestem w drodze z moim  podopiecznym , Michałem.
Ale może napisze po kolei. Do Lublina pojechałem już w poniedziałek, prosto z busa udałem się  do zakładu karnego gdzie  miałem pierwsze spotkanie z Michałem oraz z filmowcami którzy mają kręcić film o Nowej Drodze.
Przypomne że projekt Nowa Droga to idea resocjalizacji przez wspólne wędrowanie szlakiem św. Jakuba z Lublina do Zgorzelca osoby zwolnionej warunkowo z więzienia i opiekuna.
Samo oczekiwanie , odgłos otwieranych i zamykanych krat już działał na mnie dość przygnębiająco.
We wtorek odbierałem Michała już z zakładu karnego do Dąbrowicy gdzie mieliśmy kilkudniowy obóz przygotowawczy, nie dojechała druga opiekunka więc do soboty zajmowałem się dwoma chłopakami.
Wyszliśmy w sobote pierwszy etap to 26 km, wczoraj  22 a dziś 34 km.
Dziś szliśmy trzeci dzień jesteśmy w Annopolu , nie jest łatwo bo Michał siedział ostatnie kilka miesięcy i nie jest przygotowany kondycyjnie do przejścia ale dajemy rade. Pozatym towarzyszy nam ekipa filmowa więc chłopak czasem jest zdenerwowany. Jeszcze do końca się nie otworzył.
Krajobrazy po drodze są bardzo ładne mamy złotą polską jesień, sady pachną jabłkami.
W niedziele byliśmy na  mszy św. , warto dodać że Michał z własnej woli chociaż miał pewne opory.

Naszą pielgrzymkę włączyliśmy do pielgrzymowania dookoła świata i idziemy w intencji pokoju.

Gdyby ktoś chciał wesprzeć pielgrzymów to można to zrobić.