w Ugandzie rok szkolny w pełni
czesto brakuje światła więc uczniowie przychodzą się uczyć tam gdzie jest prąd
woda jest skarbem często trzeba po nią iść kilka km
przeważnie nocujemy na parafiach , woda tylko z kanistra i trzeba ją oszczędzać
banany są bardzo dobre
w drodze przez bezdroza Afryki
dzieciaki wolaja na nas muzungu
w pracy kto pierwszy ten cos sprzeda i zarobi
muzułmanie, dogadujemy się z nimi bardzo dobrze
na równiku
Klimat równikowy to raczej nie dla mnie... ale trzymam kciuki i pamiętam w modlitwie. Piękną rzecz robicie.
OdpowiedzUsuń