poniedziałek, 28 września 2015

Nowa Droga na Górę św. Anny

Dzień 18 Toszek - Góra św. Anny 31 km

Tego dnia naszym celem była Góra św. Anny. Ważne miejsce dla Śląska. Tutaj przychodzą licznie pielgrzymi do Sanktuarium w którym znajduje się  cudami słynąca figurka św. Anny Samotrzeciej i kalwaria z kaplicami. Tutaj toczyły się walki podczas III powstania śląskiego. Wzgórze w ciągu wieków miało różne nazwy. Jedna z najstarszych brzmiała: Góra św. Jakuba. Być może, tędy kiedyś prowadził szlak pątniczy do Santiago del Compostela. Pewne jest, że taki szlak wiódł z Estonii przez Śląsk (Mysłowice), a zatem także przez Górę Św. Anny. Do pątników idących tym szlakiem dołączali też Ślązacy.
Tego dnia czekał nas długi odcinek i miałem obawy o Młodego czy dojdzie ale wczorajsze okłady z kapusty na kostkę pomogły. Szlak już nie był tak dobrze oznakowany jak dzień wcześniej i parę razy trzeba było szukać drogi. Na samym początku spotkaliśmy robotników , którzy jak się dowiedzieli że idziemy na pieszo z Lublina do Zgorzelca to chcieli nam postawić z wrażenia skrzynkę piwa
niestety z bólem serca musieliśmy odmówić.
Pogoda nam sprzyjała. O dziwo Młody dziś nie marudził, chociaż przy końcu drogi był już bardzo zmęczony i ledwo doszedł. Ale i tak był zadowolony z dzisiejszej drogi ja też byłem z Niego dumny. Wieczorem bardzo szybko poszliśmy spać, bo przecież jutro też jest dzień i droga. W dodatku dość długa bo aż do Opola.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz