piątek, 26 lipca 2013

dzień siódmy

Kiedy jesteś na Kubie i wychodzisz z domu rano, około szóstej to już jesteś mokry, potem może być tylko gorzej ....

Kierowcy już nas rozpoznają, pozdrawiają i wieść o pielgrzymce rozchodzi się i jest tematem rozmów ...
Dzieci nie mają tu wielu zabawek, a polskie lizaki bardzo im smakują :-)

Kubańczycy są mili i w Polsce przydałoby się uczyć od nich kultury.
Sok z mango smakuje tu nieziemsko .....:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz