Kuba w DPS na Łanowej

W przyszły poniedziałek 17 listopada opowiemy w Krakowie o Kubie gorącej jak wulkan seniorom podopiecznym DPS na Łanowej 41 oraz słuchaczom Uniwersytetu Trzeciego Wieku im. Jana Pawła II.Spotkania jest elementem realizowanego przez Forum Rozwoju Inicjatyw Lokalnych projektu "Przez pokolenia-przez świat. Małe i duże wycieczki krakowskich seniorów".

Opowiemy o  pielgrzymce śladami bł Jana Pawła II na Kubie, którą odbyliśmy latem 2013 roku w 15 rocznice wizyty Jana Pawła II na Kubie.

"Piękniejszej ludzkie oko nie widziało" miał powiedzieć o wyspie Krzysztof Kolumb.

Nasza trasa liczyła 900 km , z Havany do sanktuarium Matki Boskiej Miłosiernej w El Cobre. Od czasu rewolucji było to pierwsze takie przejście na Kubie.

Celem było danie nadziei na lepsze jutro dla zwykłych ludzi
Szliśmy modląc się o pokój i i wyzwolenie dla Kubańczyków. z dala od uczęszczanych tras i miejsc turystycznych. Prócz tego nieśliśmy powierzone nam intencje jak i własne.

Upały dochodziły do 50 stopni w słońcu. Ludzie łapali się za głowę widząc że idziemy przy takim upale. Zwykle trzeba było powtarzać trzy razy cel naszej wędrówki.

Opowiemy o smutnym kraju na pięknej wyspie. Jednym z ostatnich bastionów komunizmu, gdzie ciągle łamane są prawa człowieka i nie istnieją wolne media, gdzie za goszczenie cudzoziemców pod swoim dachem grożą kary.
A jednak nas przyjmowali, bo jak podkreślali dla nich ważniejszym jest by pielgrzyma, w dom przyjąć. Mieliśmy namiot ale ani razu nie było potrzeby żeby z niego skorzystać.

 Kuba to kraj dwóch rzeczywistości, z jednej strony luksusowe enklawy dla turystów Varadero czy Cayo Coco, z drugiej szara rzeczywistość prowincji.

 Większości turystów ten kraj kojarzy się z salsą, cygarami i rumem. Nam z całkiem innymi rzeczami.