poniedziałek, 23 września 2013

Gość w dom, Bóg w dom

W czwartek Darwina pojechała na rekolekcje dla katechetów specjalnych do Brennej, zostałem w domu sam ale nie na długo. W piątek, wielka radość przyszedł do Chrzanowa niezwykły pielgrzym Wojtek i w dodatku zatrzymał  się w naszym malutkim mieszkaniu.
Wojtek wyruszył blisko 4 miesiące temu wraz z czwórką innych  pielgrzymów na Wschód.
Z Głogowca miejsca urodzin św. Faustyny Kowalskiej ruszyli w pielgrzymce pojednania, przez Litwe, Białoruś, Rosje i Ukraine  modląc się o pokój. Od Moskwy Wojtek idzie już sam, za nim około 3,5 tyś km.
Do nas przyszedł prosto z Wadowic i odpoczywał w naszym domu dwa dni. W sobotę po wieczornej mszy św. Wojtek dał świadectwo pielgrzymowania w parafi św. Jana Chrzciciela w Kościelcu.
Wcześnie rano w niedziele ruszył dalej w kierunku Częstochowy, swoją pielgrzymke ma zamiar zakończyć w Glogowcu na ziemi Bożego Miłosierdzia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz