środa, 15 października 2014

Nowa Droga Środa w Środzie Śląskiej

Dzień 23 Wrocław Miękinia Środa Śląska 15 km

Tak dziś tylko tyle, bo postanowiliśmy wyjechać poza miasto, poza tym po odpoczynku we Wrocławiu, trzeba mniej km na rozruch. W końcu udało się nam zrobić większe pranie oczywiście ręcznie, od razu nie wyschło i teraz jeszcze schnie. Dziś środa i tak wyszło że jesteśmy w Środzie Śląskiej. Trasa łatwa, szliśmy przeważnie polami, złapał nas trochę deszcz i było błoto. O dziwo nawet młody nie narzekał na te utrudnienia. Za to jutro będzie ciężko bo aż 28 km do Legnicy. Do Zgorzelca zostało nam już albo aż 5 dni, długich i ciężkich, sił już brak, pieniędzy też. Myślami obaj jesteśmy już bardziej w domu i nie możemy doczekać się powrotu. Dziś nocujemy na parafii u salezjan, niestety nie dostaliśmy nic do zjedzenia i trzeba było naruszyć nasze rezerwy finansowe przeznaczone na podróż powrotną. Dolny Śląsk jet pod tym względem bardzo specyficzny, nie ma tu już żadnej gościnności, i trudno o nocleg na parafiach, nie mówiąc już o skromnym posiłku. Pamiętam że podobnie było w zeszłym roku, ciekawe dlaczego tak jest w tym regionie Polski ?

Niespodzianką dzisiejszego dnia były słowa które młody gdzieś wynalazł i mówi że się z nimi utożsamia, dał je nawet jako podpis pod swoje zdjęcie na facebook.

” Marzę o cofnięciu czasu chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku "












1 komentarz:

  1. Przekaż Młodemu że nie tylko on chciałby móc się wrócić i niektóre odcinki przejść innymi szlakami. Nie dlatego że te które wybrałem prowadziły na manowce, lecz dlatego iż te z których zrezygnowałem, prowadziły by w to samo miejsce, ale trudniejszym, piękniejszym, bardziej szlachetnym duktem.

    OdpowiedzUsuń